Kulkowy komplet

Kulkowy komplet

Szlifuję wciąż kulki koralikowe i tak powstał komplet.
 Zawieszka, kolczyki oraz bransoletka.

Nie wiem jak to się stało, że zamówiłam sobie tylko jedną krawatkę, którą wykorzystałam do poprzedniej kulki i musiałam się jakoś ratować. Przeszukałam internet, natrafiłam na tutorial z krawatką i tym sposobem do mojej koralikowej kulki zrobiłam koralikową krawatkę.
Bardzo ładnie to współgra ze sobą. Krawatka dopełnia całości.
Tyma razem nie poprzestałam na samej zawieszce, dorobiłam kolczyki i bransoletkę.
Nie bardzo wiedziałam na czym powiesić kulkę więc dorobiłam do niej heringbonowy sznur.
Tym sposobem przy jednym komplecie nauczyłam się robić dwie nowe rzeczy :)
















Komplet powstał z Toho 11 galwanized aluminium.
Krawatkę robiłam w/g tego tutoriala http://www.beading.com.pl/images/Download/Krawatka.pdf 
Sznur spiral herringbone na dwa koraliki w/g tego kursu  http://biser-master.ru/27-zhgut-ndebele-na-2-biseriny.html.



Ogoniasty rozpoczęty oraz nowa cudowna włóczka

Ogoniasty rozpoczęty oraz nowa cudowna włóczka

Dzień dobry :)

Przyszła, wybrana i bardzo oczekiwana włóczka http://wloczkowo.pl/pl/p/wloczka-Drops-LACE-0501/554, kolorystycznie idealnie taka jak chciałam :). Połączenia alpaki z jedwabiem, jak się będzie z niej robiło ? Nie wiem, bo jeszcze nigdy z takiej  nic nie robiłam ale mam nadzieje, że się polubimy.
Miała być przeznaczona na ogoniasty sweterek z projektu wspólnego dziergania z Fiubździu, o którym pisałam tutaj http://babojola.blogspot.com/2014/03/ogoniasty-kal-knit-long-czyli-projekt.html ale, że ja niecierpliwa jestem to na ogoniastego przeznaczyłam inną włóczkę, też alpakę Dropsa, z odzysku.
Sprułam stary nieskończony sweterek i robię nowy. Może i lepiej bo  będzie cieplejszy a Lacea przeznaczę na letnią bluzeczkę. 
Precelki Drops Lace są tak cudowne, że aż żal przewijać je na motki. Na razie leżą i cieszą oczy nie przewinięte. Do tak pięknej włóczki przydała by się zwijarka do przewinięcia w piękne moteczki ale nie posiadam takiej, więc będę musiała poprosić męża o pomoc. Ja będę trzymała a On będzie zwijał :) bo umie zwijać piękne, zgrabne motki z uroczą dziurką :)




A teraz rzeczony ogoniasty. Robię tak jak już pisałam z alpaki. Kolor nie bardzo taki jak lubię ale widocznie kiedyś mi się spodobał skoro go kupiłam.
Dziergam na drutach Addi 3,5.
Nie chciałam żeby miał wielkie przody więc przeznaczyłam na nie po 50 oczek.
Oczka rozdzieliłam: 1ob / 50 o przód /2o reglan / 10o rękaw/2o reglan/44 o tył/ 2o reglan/ 10o rękaw/2o reglan/ 50o przód. Przerobiłam 12 rzędów na prosto i zaczęłam dodawać oczka na reglan  w co drugim rzędzie. Przerobiłam 24 rzędy, odłożyłam rękawy na inną włóczkę. Pod pachami dodałam po 6 oczek i robię dalej. Jak będzie? mam nadzieję, że wyjdzie fajnie.




Reglanową część już mam za sobą i jestem na korpusie ale muszę czekać na następne instrukcje bo w planie jest regulowanie ogoniastego rzędami skróconymi a nie wiem, w którym momencie, więc czekam :)
Bo skoro zdecydowałam się na wspólne dzierganie, to chciałabym żeby był robiony w/g wskazówek Fiubździu http://fiubzdziuu.blogspot.com/2014/03/ogoniasty-cz2.html. Chociaż mamy wolną rękę to te rzędy skrócone mnie korcą, bo nimi można fajnie wyregulować sweterek a nigdy tego nie robiłam.
Rzędy skrócone, mam już opanowane ( uczyłam je się robić do makóweczki) więc nie powinnam mieć problemu.

Koralikowo zrobiły się nowe kulkowe zawieszki, kolczyki i bransoletka  ale to następnym razem :)

Do następnego razu :)
pa pa 
miłego weekendu



Beaded balls po raz drugi

Beaded balls po raz drugi

Dzień dobry :)

Powstała kulka koralikowa ściegiem peyote, czyli beaded balls, z której jestem zadowolona, można powiedzieć :)
Zrobiłam ją z moich ulubionych TOHO-Round-11o-711-Nickel  ( właśnie zauważyłam,że podrożały).
Nie wiem jak WY ale ja swoje kulki robię z dwóch części i uszycie tych wszystkich rządków zajmuje mi na prawdę sporo czasu, już nie wspomnę o wystawieniu mojej cierpliwości na próbę.
Robię ją w/g tego schematu http://babojola.blogspot.com/2014/01/beaded-balls-opanowane.html, z tym, że rząd 9 powtarzam chyba z 9 razy, trzeba mierzyć.
Kulki szydełkowe wciąż mi nie wychodzą :(


Na razie zawiesiłam ją na rzemieniu 1 mm ale można ją w każdej chwili przewiesić na coś co bardziej pasuje w danej chwili.


Wczoraj zrobiłam również " najeżoną" bransoletkę, w/g schematu zaczerpniętego od http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/wzory-sznurow-szydekowo-koralikowych.html ( wzór na smoczą łuskę) ja użyłam koralików RIZO-Beads-Crystal-Labrador dwóch opakowań i TOHO-Round-11o-49-Opaque-Jet




























Zaszalałam z ilością zdjęć :) ale chciałam oddać jej piękno, bo muszę się nieskromnie przyznać, że jestem zadowolona.

Drutowo dzieje się tunika dla dziewczynki z modelowanym, rzędami skróconymi ! tyłem. Wciąż czekam na włóczkę na ogoniastego.

Do następnego razu 
pa pa :)
życzę miłego, słonecznego weekendu.





Ogoniasty - KAL (knit a long), czyli projekt wspólnego dziergania

Dzień dobry :)

Śpieszę donieść, że dołączyłam do wspólnego dziergania sweterka - ogoniastego, którego wspólne dzierganie zaproponowała na swoim blogu Fiubździu   http://fiubzdziuu.blogspot.com/2014/03/kal-zapytanie.html.
To fajny zbieg okoliczności, bo miałam taki właśnie plan a to mnie tylko zmobilizuje i to pod fachowym okiem  osoby, która pięknie robi na drutach :)
Kiedyś ( jak nie miałam jeszcze bloga)  zrobiłam ogoniatego i byłam z siebie bardzo dumna bo robiłam go od góry!!!

Metoda robienia od góry bardzo przypadła mi do gustu bo nie trzeba pilnować żeby zrobić wszystkie części równo i co najważniejsze rękawy robi się razem ze swetrem a robienie rękawów to moja pięta achillesowa.

Zakupiłam właśnie świetną włóczkę http://wloczkowo.pl/pl/p/wloczka-Drops-LACE-0501/554, pierwszy raz będę robiła z włóczki, która ma w swoim składzie jedwab. Jestem jej bardzo ciekawa!

Dziergać zaczynamy 15 marca, już się cieszę !

Koralikowo nic wielkiego się nie dzieje, więc nie mam nic do pokazania :(

Za to udało mi się dodać do posta sygnaturkę z podpisem ale niestety nie umiem jej ustawić na środku, pod postem ( jak bym chciała) tylko ulokowała mi się z boku ale też jest fajnie.
Robiłam to w/g tych wskazówek http://pomocnicy.blogspot.com/search/label/Jak%20zrobi%C4%87%20sygnaturk%C4%99%3F.

Do następnego wpisu
pa pa, miłej niedzieli :)



Krwisty naszyjnik

Krwisty naszyjnik

Dzień dobry :)

Z zalegających koralików powstał prosty naszyjnik. 
Do zrobienia tego naszyjnika użyłam koralików Toho, w dwóch rozmiarach, 8o i 6o Silver-Lined-Ruby. Chciałam zrobić ten naszyjnik szybko więc koraliki w tym rozmiarze były idealne.

 Wykończyłam go beczułkowymi zakończeniami w srebrnym kolorze, moim ulubionym listkiem oraz koralikiem FP

koralikowy naszyjnik

Tutaj wyraźnie widać, że zostały użyte dwa rozmiary koralików.

koralikowy naszyjnik, lariat




naszyjnik z koralików toho

Zastosowane koraliki Toho 6o sprawiają, że naszyjnik bardzo fajnie się układa. 
Całość ma 52-55 cm długości.

Witam nowego obserwatora, jest mi niezmiernie miło, że do mnie zaglądacie :)
W niedzielę miałam największą ilość odwiedzin od początku prowadzenia bloga !!!

A jak zrobić taki naszyjnik możecie zobaczyć tutaj KLIK

Do następnego wpisu :)
miłego wieczoru
pa pa
Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger