Olaf z Krainy lodu
"Cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem...", chciałoby się zaśpiewać patrząc na tego stworka :)
Niestety, nie oglądałam bajki i kiedy przyszła do mnie z prośbą bratanica czy zrobię Jej Olafa... bałwanka, powiedziałam, pewnie, bałwanka, prościzna :)
No i kiedy sobie woguglałam tego Olafa, to dopiero zobaczyłam, że to nie jest taki zwykły bałwanek z trzech kul. Ten ma inną głowę. Swoją drogą muszę sobie obejrzeć tą bajkę, może i ja poczuję miętę do tego stworka. Czesław Mozil podkłada do niego głos, ciekawa jestem jak to brzmi :) Słyszałam opinie, że bajka jest świetna a samego Olafa nie da się nie pokochać.
Trzy razy do niego podchodziłam i pewnie bym sobie odpuściła ale to dziecię ma niesamowicie dobrą pamięć...
Zaczęłam więc szperać w czeluściach internetu i znalazłam opis na Olafa ... po angielsku... ale się udało. Mój ma więcej guzików bo robiłam je podczas ostatniego, finałowego meczu na Euro i jakoś mnie poniosło :)
Gdybyście chciały zrobić sobie podobnego Olafa, to proszę tutaj jest opis KLIK
Pozdrawiam Was serdecznie - Jola :)