W oczekiwaniu na koraliki

Witajcie :) 
Witam nowego obserwatora i wszystkich mnie odwiedzających:)
 
Zamówione koraliki jeszcze nie dotarły więc spożytkowałam ten czas na zrobienie wianków świątecznych.
 Pisałam Wam już, że lubię wianki wszelkiego typu więc tym razem z zaangażowaniem mojej 
siostry, tzn. ja wykonywałam czarną robotę a siostra dyrygowała :) zrobiłyśmy parę wianków świątecznych.
 Wianki docelowo mają zawisnąć w oknach i na drzwiach.
W ogóle to miał powstać jeden wianek, na drzwi ale jak to bywa powstały inne.

Zawiankuję się na amen :)

Robienie takich wianków wbrew pozorom nie jest łatwą sprawą bo przy klejeniu poszczególnych elementów trzeba bardzo uważać na klej. Klej z pistoletu, bo takiego używam jest baaardzo gorący, przekonałam się o tym bardzo dotkliwie. Szyszka z ledwo co nałożonym klejem spadła mi na dłoń i ścierając gorący klej zdarłam go sobie razem ze skórą :( Nie muszę mówić jaki to ból.

Ale wracając do wianków. Starałyśmy się aby były one w naszym guście, więc korzystałyśmy z naturalnych materiałów z niewielkim dodatkiem sztucznych elementów. 

Wszystkie są na słomianych podkładach, owiniętych materiałem żeby nie było widać  podkładu.

Z filcowymi zawieszkmi w kształcie choinek i owinięty lnem.


Z szydełkowymi śnieżynkami i również na lnianym podkładzie.




 Czerwony. Owinięty ciemno czerwonym polarkiem i z filcową zawieszką.












Największy z nich  również w całości owinięty materiałem z własnoręcznie :) szytymi gwiazdkami, lnianymi, a jak :)


 I zbliżenie na gwiazdkę :)





Mam nadzieję, że po niedzieli dotrą koraliki, swoją drogą tym razem Kadoro wystawiło moją cierpliwość na próbę, ponieważ w poniedziałek minie tydzień od zamówienia. Jeszcze tak długo nie czekałam. A wiecie same, że jak coś się zamówi na czym nam zależy to byśmy chciały już ?

Z pozdrowieniami do następnego razu :)


6 komentarzy:

  1. Oj, jakie piękne, normalnie zabrakło mi słów :Też robiłam zakupy w Kadoro i wszystko ok jak zawsze, i też tydzień temu. Pozdrawiam. Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, :) Mogłyśmy się zgadać, ja jeszcze czekam a tak mnie ręce świerzbią, może w poniedziałek już będą u mnie.
    Pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. Wianki piękne, ten pierwszy to mój "faworyt" :) Okres przedświąteczny, więc poczta tradycyjnie zaczyna się gubić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za pochwałę :) Nie to w Kadoro się nie wyrabiają, dopiero w piątek wysłali :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne! Zamarzył mi się taki, w tym roku już się nie nakręcam ale za rok odgapię :) Naprawę śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odgapiaj, odgapiaj :) ja się nakręciłam na wianki ale z inymi rzeczami się nie wyrabiam :)

      Usuń

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger