W kolorze Blue

 Zakulkowałam się :)
Ostrzegały mnie koleżanki koraliczarki, że kulki wciągają, że jak zacznę je robić to przepadnę. Ale że wciągają aż tak to nie przypuszczałam. Moje myśli wciąż krążą wokół kulek.
Kulki peyotowe kosztowały mnie wiele godzin nauki i nie przypadły mi do gustu ale szydełkowe i owszem :) Bardzo przyjemnie się je robi. Nie taki diabeł straszny ...
Tak oto powstał nowy komplet, z nowych jak dla mnie koralików o bardzo skomplikowanej nazwie klik .
Są piękne, matowe w ślicznym niebieskim kolorze.
Zdjęcia kompletnie nie oddają urody koloru.


Kolczyki na 14mm kulce,
dostały srebrne bigle angielskie.

Bransoletka na 6k zwykłym sznurem, z fajnym i wygodnym
magnetycznym zapięciem
ułatwiające założenie

Zawieszka standardowo na 20mm kulce 

To nie ostatni post z kulkowymi wytworami, powstały jeszcze inne i zrodzić się  mają następne.
Drutowe chciejstwa czekają w kolejce i tłuką się o palmę pierwszeństwa ale na uprzywilejowanej pozycji są zamówione komplety koralikowe. Taka potrzeba wystąpiła :)

Ściskam Was bardzo mocno
 do następnego wpisu :)

22 komentarze:

  1. To się nazywa koralikoza nieuleczalna:-). Joluś piękne te Twoje kulki. Kolczyki kulkowe genialne, i jeszcze w komplecie z bransoletą... Cudne:-) Pal sześć druty (niech sobie zaczekają) , skoro Twoje ręce takie cuda czynią. Chcę więcej i więcej. Ściskam najmocniej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu koralikoza nieuleczalna ? Niech będzie koralikoza nieuleczalna, zdecydowanie nie chcę jej leczyć, ba niech się nawet pogłębia :)
      Pozdrawiam mocno.... :)

      Usuń
  2. Widzę, że wirus koralikowy rozpanoszył się na maxa, ale to bardzo dobrze, bo powoli robi się z Ciebie koralikowy Mistrz, piękny komplet!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu dziękuję :) Chciałabym żeby tak było :) Dokładam starań żeby było przyzwoicie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Jolu, komplet cudowny. Wirus koralikowy powoduje tworzenie pięknych rzeczy, więc niech trwa :)
    Ja też spróbowałam i coś zaczyna wychodzić :)
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beata dzięki :) Tak jak rozmawiałyśmy, wiedziałam, że wyjdzie i do tego jeszcze będzie perfekcyjny.
      Pozdrawiam mocno :)

      Usuń
  4. To taki niegroźny nałóg:) ...i dzięki temu cudowne rzeczy tworzysz....czekam na kolejne wspaniałości:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziękuję za milę słowa. Niegroźny, bardzo przyjemny...pochłaniający bez reszty.
      Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na następne :)

      Usuń
  5. Jolu, widzę, że kulki opanowałaś do perfekcji :) Komplet jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu dziękuję, dużą zasługą był Twój tutorial :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. Kulki rządzą, zwłaszcza tak perfekcyjne jak Twoje. I kocham ten kolor koralików, jest na mojej prywatnej liście Tohotop10 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga rządzą, rządzą :) Kolor jest przecudowny a mat dodaje im niesamowitego uroku, pierwszy raz je kupiłam i się w nich zakochałam. A do tego cudownie się z nich robi.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Śliczniutkie,okrąglutkie pysie:D Gapię się już kilka minut na te kuleczki! Cudowności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia dziękuję, cieszę się niesamowicie, że się podobają :)
      Ściskam mocno :)

      Usuń
  8. Śliczna biżuteria. Koronkowa robota. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne! Gęba mi się cieszy jak na nie patrzę:) I co, nie mówiłam że się uda, teraz to już pójdzie lawinowo:)
    Pozrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki... Sylwia lawina ruszyła :) Powiem więcej przymierzam się do 15- tek, tylko nitkę na cieńszą muszę zmienić.
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  10. Jolu, bardzo smaczne i piękne Twoje kuleczki.Smaczne, bo są takie słodziutkie i owocowe. Boję się zarazić biżutowaniem, u mnie też drutkowa kolejka czeka, a czasu malutko,chyba trzeba od Eli czasowstrzymywacza pożyczyć. Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabi zdecydowanie musimy udać się do Eli :) Gdyby nie to ograniczenie czasowe...
      Pozdrawiam mocno :)

      Usuń
  11. Piękne kuleczki :) Koralikowanie wciąga podobnie jak drutowanie, ale co to byłoby za życie bez tych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I koralikowanie i druty wciągają ale druty wygrywają tą walkę :)

      Usuń

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger