Gadżety dziewiarki

Witajcie w ten lutowy, niezbyt ładny ale jednak ciepły dzień :)
              Od miesiąca mam gotową chustę, którą mam wielką ochotę się pochwalić ale ....
Dziś jednak chcę Wam pokazać co przez ostatnie dni cieszy moje oczy.

        Chyba nie ma w śród Nas takiej babeczki, która przejdzie obojętnie obok takiego, dziewiarskiego gadżetu :) Nie mówię  żeby od razu kupować ale choćby pośpiesznie oblecieć wzrokiem. 
No właśnie, czy taki gadżet wart jest wydanych pieniędzy ? Zawsze myślałam, że to zbytek łaski aż, któregoś dnia natknęłam się na sklepik/pracownię, w której Pani sprzedaje przepiękne rzeczy z gliny. Żeby było ciekawiej, na moje "nieszczęście" jest on usytuowany na sąsiedniej ulicy gdzie pracuję :)
No musiałam wdepnąć i ... zamówiłam miskę na włóczkę. Pani nigdy takiej nie robiła ale była zorientowana o co mi chodzi. 
Dając Jej ogólny zarys, pozostawiłam wolną rękę do kształtu ufając, że to będzie to :) 
Nie zawiodłam się.
Jak tylko weszłam, wśród mnóstwa pięknych rzeczy moje oczy od razu ją dostrzegły :)
Jest piękna. Solidna. Spora. Ciężka. Cena nie zwaliła z nóg.
A czy przydatna?
Bardzo. Nareszcie motki nie zlatują z kanapy, przez co pozbawiłam kota super zabawy.
A mnie oprócz przyjemnego dziergania, sprawia frajdę spoglądanie na nią :)


A oto i ona






Jakiś czas temu uszyłam sobie ubranka na robótki. Zabieram je bardzo często ze sobą do pracy, gdyby  nadarzyła się okazja do przerobienia choćby jednego rządka...


Mniejsza i większa jak już robótka jest pokaźnych rozmiarów... idealna.



Wszystkie zdjęcia z poziomu kanapy bo  robi się zamówiony kocyk, z którym jak się nie pośpieszę....

Miłej niedzieli
Jola

22 komentarze:

  1. Gadżecik śliczny i chyba domyślam się gdzie kupiony :) Przy najbliższej okazji też taki nabędę. Torebki na robótki super, bardzo mi się podobają, ja na swoje to chyba torbiszcze musiałabym uszyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beata, jeśli myślisz o sklepiku na Wawrzyniaka, to tak ☺ Prawda, że fajny? Ta wieksza ma prawie 30 /30 cm, mieści sporo i zabiera większość miejsca w mojej przepastnej torbie 😊Pozdrawiam ☺

      Usuń
  2. Sliczny gadżet. Będę musiała pozukać czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kopara opada!!! Miseczka odlotowa!!!Torebka cudowna!!! Jolu,poproszę namiary na te miseczki.Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia :) Dziękuję.
      Gosia niestety Pani nie ma sprzedaży wysyłkowej ani bloga ani... nic :) Ale jeśli tylko chcesz mogę Tobie taką zamówić, wysłać... nie ma problemu. Powiedz tylko jaki kolor itp. :)
      Ściskam :)

      Usuń
    2. Jolu,wyślę Ci maila,tylko muszę się zastanowić nad szczegółami...Czego ja chcę?

      Usuń
  4. Fantastyczne gadżety :-) Szczególnie podoba mi się misa - jest wspaniała!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne gadżety! Do misy na włóczkę gęba sama się uśmiecha taka jest piękna i niepowtarzalna! Gorąco pozdrawiam, Marta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Np super te torby! Ja też takie chcę!!! Cudowne! A misa nie do opisania - świetna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula dziękuję :) Jak to mówią "chcieć to móc " :) Jestem pewna, że dałabyś radę takie uszyć.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Jak ja zazdroszczę Ci tych umiejętności. Przy moich dwóch córkach takie torebki-kosmetyczki szyłabym w ilościach hurtowych i wszystkie byłyby wykorzystane:)
    Misa jest piękna, świetny gadżet:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach tam, z tymi umiejętnościami różnie jest. Przy ubrankach a zwłaszcza przy zamkach sporo się namęczyłam :) Ale warto było, bo: robótki ładnie zapakowane, przyciągają uwagę, nie używam reklamówek... Tak, masz rację, ile by ich nie było, znajdą przeznaczenie :)
      Pozdrawiam mocno.

      Usuń
  8. Ale piękna misa!!!! A "ubranka" na robótki przyprawiły mnie o zawstydzenie się - ja swoje robótki trzymam w ... reklamówce jednorazówce... No wstyd i tyle. Powinnam coś z tym zrobić.
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu dziękuję :) Misa jest na prawdę piękna, nawet bez motków wygląda świetnie :) A Ubranka... no cóż.... też mnie drażniły jednorazówki. A, że w moim domu jest przeprowadzane segregowanie śmieci, mam torby wielokrotnego użytku, nie biorę ze sklepów jednorazówek... więc sama rozumiesz :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Misa jest piękna.
    Oj, chciałabym mieć takie ubranka na robótki. Genialny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ubranka... zdolna jesteś... :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Oczywiście, że to gadżecik z rzędu ,,musze go mieć". Jest super:-). Ubranka na robótki bardzo się przydaja- wiem cos o tym. Ściskam bardzo mocno:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jolu, Twoje ubranka na robótki są przepiękne, ja wciąż się lenię wziąć za cokolwiek innego niż druty, misa jest również i moim obiektem pożądania, kolory szkliwa śliczne, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne ceramiczne i eleganckie toto masz. Świetnie i szybko poprowadzi do drutów każdą niteczkę. Bardzo praktyczne masz pojemniki na robótki. Ja zwykle stosuję kosmetyczki duże i pojemniki z kupionych obrusów, ale Twoje w te wesołe kropeczki sprawiają,że chce się dziergać. Jestem pewna,że jakbym znalazła gdzieś Twoja porzuconą robótkę to od razu bym się wzięła do roboty.Pomponiki dodają uroku. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Joluś, nie mam zielonego pojęcia jakim cudem umknął mi Twój post! Szybciutko nadrabiam zaległości. Misa jest przecudowna i jest również obiektem moich westchnień. Aczkolwiek jakoś bez niej funkcjonuję. Za to nie mogłabym żyć bez domku dla robótki :) A Twoje będą mi się zawsze podobać :) Kolejnym gadżetem beż którego byłoby mi teraz trudno działać w naszym dziewiarskim świecie to licznik rzędów. Jest cudowny i gorąco Cię na niego namawiam :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny garnuszek na włóczkę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudny garnuszek na włóczkę. :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger