Nowy, nie nowy- naszyjnik koralikowy oraz tutorial/ DIY jak go zrobić

Dzień dobry:)

Z tęsknoty za koralikami, w przerwie drutowej powstał prosty sznur koralikowy, na 5 koralików Toho w rzędzie. Tradycyjnie sznury koralikowe robi się na 6 koralików w rzędzie ale ja chciałam żeby ten był cieńszy.
Długość pępkowa:) nie do zawiązywania, tylko z krawatką. Lariat zakończony kryształkami i koralikami Fire Polish. 
Właściwie nic nowego, bo takie już robiłam ale plan był, że ma być w takim kolorze, to jest.

Oplecione kulki 20mm leżą, nie są jeszcze wykończone, czekają na wenę. Na rozpoczynałam kilka robót na raz i nie wiem w co ręce włożyć.

Naszyjnik prezentuje się tak




Oczywiście dla chcących zrobić sobie taki naszyjnik lub bransoletkę tutaj jest tutorial KLIK

Pa pa, miłego dnia !!!


8 komentarzy:

  1. No i dobrze, e jest, bo śliczny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, nie dorównuje oczywiście Twoim cudownościom ale małymi kroczkami...

    OdpowiedzUsuń
  3. W prostocie piękno. Cudowny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny lariat czy możesz napisać jakie to są koraliki . Przepięknie wygląda .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj
    Dziękuję :)
    koraliki to toho round 8o, silver-lined frosted crystal, robione czarnej nitce.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny lariat :) ja jeszcze nie pokusiłam się na taki wyczyn :)ciągle coś innego staje na drodze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger