Ogoniasty szary
Witam się serdecznie :)
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem z chustą Butterfly Effect.
Wasze miłe słowa, to miód na moje serce !
Tym bardziej, że jak pisałam to był mój debiut w zabawie z chustami.
A dzisiaj przedstawiam Wam mojego ogoniastego. Miał już swój debiut i nieskromnie się pochwalę, że między nami zaiskrzyło :) kochamy się z wzajemnością.
Pomimo, że jak go zaczęłam robić, to miałam wrażenie, że nie dotrwam końca.
Włóczka Cashmira Fine 21, Allize, jest cienka ale wydajna, zużyłam niecałe 3 motki.
W gotowym sweterku prezentuje się cudownie, jest miły, lekki i zwiewny.
Opłacało się go robić.
Włóczkę z czystym sumieniem polecam.
A oto i on.
Do zdjęć załapały się naszyjniki, które wydają się pasować idealnie.
Aktualnie na drutach mam dwie robótki.
Letnią bluzkę z https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?page=shop.product_details&product_id=10967&option=com_virtuemart&Itemid=2, prosty reglan robiony od góry.
Forma taka z jaką sobie spokojnie daję radę i jaką lubię :)
Oraz chustę Echo Flowers z Dropsa Lace, którą polecała Sylwia. Robię ją z http://www.intensywniekreatywna.blogspot.com/2012/12/chusta-razem-robiona-prolog.html ale to potrwa :) Radzę sobie z ażurem ale po raz kolejny nie zgadzają mi się oczka :( tzn. gdzieś popełniam błąd, te narzuty, 3 prawe przekręcone... ach szkoda gadać ...
Mam nadzieję, że w końcu gotowa chusta ujrzy światło dzienne :)
Żegnam się z Wami ciepło
do następnego wpisu
pa pa :)
Świetny ogoniasty, a te naszyjniki są stworzone do tego sweterka. Każdy inny i każdy na inną okoliczność. Jolu, podziwiam... i wzdycham do tych naszyjników.
OdpowiedzUsuńGosia, dziękuję za miłe słowa :) Z ust wytrawnej "dziergaczki" to miły komplement.
UsuńNaszyjniki rzeczywiście fajnie pasują.
Pozdrawiam :)
Jaka ja tam wytrawna... Dzięki.
UsuńNiesamowite ,ale moja pierwsza chusta w zyciu byl Efekt Motyla ,natomiast druga to Echo.Jako poczatkujaca dziewiarka sobie poradzilam to Ty tez dasz rade.Powodzenia.
OdpowiedzUsuńJola dziękuję :) fajny zbieg okoliczności :) Z Efekt Motyla jestem bardzo zadowolona a Echo niestety poszło do sprucia :( ale zrobię następne podejście.
UsuńPozdrawiam :)
Ogoniasty pierwsza klasa! Jeżeli nie brakowało Ci przy nim cierpliwości to Echo zrobisz w mgnieniu oka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiola, no właśnie przy ogoniastym cierpliwości nie brakowało, bo czułam, że to będzie właśnie ten, z którym się polubimy :) a z Echo na tą chwilę się poddałam.
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie wyszedł. Chyba zacznę lubić szarości ;-) To w przybliżeniu teraz wiem jak wyjdzie mi mój ogoniasty. Robię bardzo podobny tylko w innym kolorze. Niestety nie umiem robić rękawów na okrągło i będę miała zszywane :-( Powodzenia w innych robótkach. Uważaj z Bamboo Fine. Mnie ona się rozciągnęła o dwa rozmiary, ale czytałam, że nie wszystkich dopada ta przypadłość. Może to wynika z sposobu przerabiania oczek?
OdpowiedzUsuńAnia dziękuję bardzo :) Polub, bo szary jest wdzięcznym i uniwersalnym kolorem. Ja wolę rękawy na okrągło bo nie znoszę zszywania :) robi się je tak samo jak sweterek, tylko żyłkę trzeba sobie przeciągać.
UsuńPrzeraziłaś mnie z tym rozciągnięciem, bo mój nie może się się rozciągnąć na szerokość, może tylko na długość :) Na pewno ścisłość przerabiania oczek ma trochę na to wpływ. Ja robię dość ciasno ale w tej bamboo i tak wychodzą dość luźno.
Pozdrawiam
Mi się rozciągnął na szerokość i na długość. Niestety na szerokość bardziej. Niektórzy sobie z tym radzą, że robią mniejszy rozmiar inni żałują, że robili mniejszy bo im się nic nie stało więc nie wiadomo jak to wyjdzie u Ciebie. Tutaj w komentarzach są wypowiedzi na jej temat. http://recenzje-wloczek.blogspot.com/search/label/Bambus
UsuńSpróbuję, bo inaczej nie będę wiedziała jak się zachowa w gotowej robótce. Właśnie czytałam kilka opinii o niej i są takie różne...jedno w nich się zgadza, że jest miła w noszeniu :)
UsuńJeszcze raz dzięki :)
Ania tutaj masz link do robienia rękawów na okrągło https://www.youtube.com/watch?v=IdSpc0EZpnk, może Ci pomoże. Ja właśnie tak robię :)
UsuńPozdrawiam :)
Śliczny i taki delikatny. Świetnie wygląda z zamotkami. Tempo masz Jolu niesamowite. Pozdrawiam ciepło:-)
OdpowiedzUsuńEla dziękuję :) właśnie ta delikatność mi się w nim podoba :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Ogoniasty super ja lubie takie kolory wygląga miękko i delikatnie a jak z podgryzaniem bo to 100% wełna a jeśli chodzi o Bamboo to mój tylko wydłużył się ok . 5cm więc weż to pod uwage przy długości.a tak to jest super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo upraniu nie czuję podgryzania ale to może dlatego, że nie jestem na to zbyt wrażliwa.
UsuńMalutkie podgryzanie nie jest mi straszne :) Uspokoiłaś mnie z tym bamboo, liczę właśnie na lekkie wydłużenie :) Zrobiłam nawet próbkę ! i tylko nieznacznie zmieniła swoją długość.
Dzięki za podpowiedź.
Pozdrawiam :)
Ogoniasty super! Cały jest "mój", a koralikowe dodatki pasują jak ulał:) Nowej chuście dasz radę i na pewno będziesz zadowolona z efektu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sylwia dzięki :) miód na moje serce :)
UsuńChusta, hm... odłożona na bok.
pozdrawiam ciepło :)
Wspaniały ogoniasty :-) Cudny kolor i doskonały fason. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasia dziękuję za miły komplement. To duża zasługa właśnie koloru :) bo wszystkie na jego punkcie oszalałyśmy :)
UsuńDzięki za odwiedziny.
Pozrdrawiam
Jolu, warto było czekać na Twojego ogonka.ja też lubię szarości i ogoniaste sweterki i tak patrząc na Twojego to znowu mi się takiego chce. To maniactwo jakieś jest, zaraźliwe nawet przez internet, a może szczególnie przez blogi druciarskie...Jak podglądam takie artystki to druty mi się ruszają.Ja teraz kończę witaminkę a to też ogoniasty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGabi dziękuje :) Jakieś dwa lata temu, zrobiłam swojego pierwszego ogoniastego, nie był idealny ale lubiłam go :) Teraz dzięki Kal u Kasi ogoniaste pokochałam a dzięki blogom druciarskim pokochałam szary kolor ! Pomimo, że nie mają guzików, zapięć itp. są bardzo wdzięcznymi sweterkami. Masz rację to jakieś maniactwo :)
UsuńWitaminkę powiadasz robisz ? Jak ją się robi ? Bo to też fajny projekt :)
Pozdrawiam druciarsko.
Jolu, napisz do mnie to chętnie rozwieje Twoje wątpliwości co do witaminki. To fajny projekt i tak samo jak ogoniasty wart powtórzenia. Pozdrawiam
UsuńŚliczny ogoniasty - bardzo lubię szarości. Teraz zastanawiam się nad moim dołem - ściągacz czy francuz hmmmm mam zagwostkę bo cały leciałam gładkim. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolina :) ja lubię ściągacze ale widziałam Twojego ogoniastego i zostawiłabym na gładko. Będzie wtedy taki "leciutki".
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki :)
Też nad tym myślałam - teraz mam paski fioletu ale koniec będzie jednolicie fioletowy i to chyba wystarczy za ozdobnik ;-)
Usuńmoim zdaniem wystarczy zakończenie fioletowym :) będzie zwiewny, miły sweterek
UsuńOgoniasty wyszedł super, no bo jak miał wyjść u takiej zdolnej kobietki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeata dziękuję :) ja czekam aż Ty pokażesz nad czym teraz pracujesz. Jak znam życie to będzie coś co rzuci nie tylko mnie na kolana :) pozdrawiam
UsuńBardzo fajny sweterek, ale musiałaś się strasznie narobić przy takiej cienkiej włóczce! Uwielbiam szary kolor. Wszystko co szare jest śliczne :)
OdpowiedzUsuń:) no właśnie powiem Ci, że bardzo przyjemnie mi się go robiło, czułam , że się polubimy :) pozdrawiam
UsuńPodziwiam Twojego ogoniastego. Wykonałaś go perfekcyjnie. Kolor wełenki mój ulubiony. Pozdrawiam cieplutko :)i
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolor jak i sama wełenka okazała się strzałem w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki :)
Piękny kardigan, w moim stylu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń