Napisz proszę chociaż krótki .... post

           Matko jedyna jak długo mnie tutaj nie było, tzn. bywałam a jakże ale żeby nie skrobnąć choć paru  słów?
Biję się w pierś ale przepraszam, poprawy nie postanawiam bo nie lubię podłego uczucia z nie dotrzymanych obietnic.. Choć nie, coś tak gryzie mnie jednak sumienie... nadzieję mam ... na polepszenie sytuacji.
Wracając do tytułu... córka... co jakiś czas przywoływała do porządku, mamo napisz choć krótki post :)

          Czas jakoś nie wiedzieć dlaczego ucieka niemiłosiernie szybko... ale nie będę o tym pisać bo chyba każda z Was ma jego deficyt.
Po drodze powstało kilka rzeczy, którymi chciałam się pochwalić ale....
           Dzisiaj chwalę się chustą, którą jak zobaczyłam to tak mnie korciło żeby wszystko rzucić i ją zrobić. Nadszedł ten czas. Czas prezentów :)

Powstała, w kolorze czerwonym, świątecznym. Z zapasów zalegających od dawna.
Tylko ta niepewność czy się spodoba... spodobała się, przynajmniej taką dostałam informację.
           Inspiracją była chusta Ani z http://formymanualne.blogspot. Ania jest perfekcjonistką, Jej chusta jest idealna. Moja ... no powiem szczerze do ideału jej daleko a do tego kopnęłam się we wzorze, jak się dopatrzyłam to byłam już na końcu, czas gonił, bo zabrałam się za nią w ostatniej chwili więc prucie nie wchodziło w grę. Tak zostać musiało.

Wzór: winter leaves shawl

Włóczka: Cashmira 56, Alize- 2 motki i kawałek

Druty rozm. 4,5

Ściskam Was mocno i do rychłego :) mam wielką nadzieję napisania.

... ♥♥♥ ...