Udana współpraca
Dzisiaj kompletnie nie drutowo :)
Sobotni dzień zamiast na ogarnięcie domu poświęciłam na przyjemniejsze, twórcze zajęcie.
I nieskromnie powiem, że jestem mega zadowolona z tej zamiany :)
Zasłonki do kuchni bo im poświęciłam dość sporo z sobotniego, wolnego dnia, wyszły genialnie jak na moje umiejętności szyciowe.
Z maszyną do szycia nie zawsze się dogadujemy bo ostatnio przy szyciu poduszek ( z krytym zamkiem !!!) nie chciała ze mną współpracować i kosztowało mnie to sporo nerwów. Za to dzisiaj mi to wynagrodziła i szło jak z płatka :)
Zasłonki są w całości uszyte z lnu w dwóch kolorach, ten ciemniejszy miał być szary ale niestety takiego nie zdobyłam i musiałam się zadowolić beżowym ale też jest super.
Jeszcze jak bardziej opanuję transfer na tkaninie, to górna część takim zostanie ozdobiona.
Jola
Sobotni dzień zamiast na ogarnięcie domu poświęciłam na przyjemniejsze, twórcze zajęcie.
I nieskromnie powiem, że jestem mega zadowolona z tej zamiany :)
Zasłonki do kuchni bo im poświęciłam dość sporo z sobotniego, wolnego dnia, wyszły genialnie jak na moje umiejętności szyciowe.
Z maszyną do szycia nie zawsze się dogadujemy bo ostatnio przy szyciu poduszek ( z krytym zamkiem !!!) nie chciała ze mną współpracować i kosztowało mnie to sporo nerwów. Za to dzisiaj mi to wynagrodziła i szło jak z płatka :)
Zasłonki są w całości uszyte z lnu w dwóch kolorach, ten ciemniejszy miał być szary ale niestety takiego nie zdobyłam i musiałam się zadowolić beżowym ale też jest super.
Jeszcze jak bardziej opanuję transfer na tkaninie, to górna część takim zostanie ozdobiona.
A tak wyglądają teraz :)
Potrzebuję jeszcze 2 szt, ale ze względu na cenę lnu muszę to odłożyć w czasie.
Chyba, że znacie źródło gdzie len jest w przystępnych cenach ?
Drutowo oczywiście też się dzieje ale na dokumentację zdjęciową brak czasu a zdjęcia, które w międzyczasie zrobiłam raczej na publikację się nie nadają.
Ściskam Was mocno
życząc miłej niedzieli
dziękując za przemiłe komentarze pod poprzednim postem
oraz witając nowych obserwatorów :)
Jola
Nie znałam Cię od strony 'szyciowej'. Cudowne zasłonki, bardzo orginalne :) Podobają mi się!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Martuś dziękuję :) Nigdy niczym szyciowym na blogu się nie chwaliłam ale z tych zasłonek jestem zadowolona i po prostu musiałam, rozumiesz.
UsuńPozdrawiam Cię mocno :)
Zasłonki są prześliczne! Chętnie widziałabym podobne u siebie. Wpinam sobie inspirację na pinteresta ku pamięci, choć nie wiem czy moje umiejętności krawieckie okażą są wystarczające.. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJaga Bunia dziękuję bardzo :) Ja też się inspirowałam innymi, wielokrotnie pokazywanymi na blogach, też sobie zapisałam, w pamięci aż w końcu uszyłam :) Myślę, że podołasz i Ty.
UsuńOdbijam pozdrowienia :)
Piękne zasłonki. Za len płaci się jak za zboże. Mam kupon lnu w ciut jaśniejszym odcieniu niż Twój i też planuję zrobić zasłonki w kuchni i w łazience bo popołudniowe słońce od zachodniej strony jest straszne. Zamki kryte wymagają cierpliwości i staranności wiem coś o tym i nie dziwię się, że trochę nerwów Ci napsuły. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKarolina dzięki.... Myślę, że za wszystko co dobre trzeba nieźle zapłacić. Niestety. Choć mam nadzieję, że trafi mi się okazja :)
UsuńZawsze bałam się tych zamków jak diabeł.... ale w końcu mi się udało i tylko żebym jeszcze zmieniła sobie stopkę na tą do zamków to byłoby łatwiej a tak... No ale czlowiek na błędach uczy się najlepiej
Również ślę pozdrowienia :)
Przepięknie to zrobiłaś i wymyśliłaś .
OdpowiedzUsuńEwa dziękuję serdecznie. Oczywiście nie jest to mój pomysł, w internecie podpatrzyłam :) Uszyte jednak przeze mnie w całości.
UsuńPozdrowionka ślę :)
są piękne:)
OdpowiedzUsuńKrysiu dziękuję :):):)
UsuńAle Ty jesteś zdolna!!! Zasłonki są piękne, wspaniały projekt, perfekcyjne wykonanie i oryginalna ozdoba okna.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Marta dziękuję :) Z tą zdolnością to jest różnie, na pewno nie mniej od Ciebie :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Widziałam, macałam i potwierdzam- są śliczne. Jolu, pokaż światu produkty twojej współpracy z drutami, bo jest co podziwiać. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńBeata dziękuję :) Pokażę, pokażę tylko sama wiesz, dzień za krótki.
UsuńDzięki za odwiedzinki :)
Pozdrawiam również.
Przepiękne zasłonki! Fantastyczne!!!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu dziękuję :):):)
UsuńNo naprawdę, zdolna jesteś niesłychanie:) .... ja ze swoją maszyną to raczej się nie dogadam, nie mam jakoś serca do niej.... wolę poprosić mamę o pomoc;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam czekając na pokaz dzianinki:)
Basiu dziękuję :) Aż mi się chce jeszcze.... No powiem Ci, że nie mam takiego szczęścia i nie mogę nikogo poprosić o taką przysługę, no chyba, że krawcową :) Tak więc nie pozostało mi nic innego jak samej się z tym zmagać ale tym samym nauczyć się czegoś nowego :)
UsuńPozdrawiam Również.
Przepiękne. Nie mogę przestać się zachwycać!!! Też chcę takie i też raczej szare...Buziaki:))) Czekam na Twoje udziergi.
OdpowiedzUsuńGosia dziękuję !!! Myślę, że dla Ciebie to nic trudnego, Ty chyba umiesz wszystko i żadne firanki nie sprawią Ci trudności :)
UsuńŚciskam mocno :):):)
No i tu się zdziwisz ,Jolu. Nie szyję,moze dlatego,że moja mama robi to perfekcyjnie, nie mam maszyny i...czasu. Wolę dziergać. Buziaki:)
UsuńGosia nie szyjesz za to z mamą uzupełniasz się wspaniale :)
UsuńUściski :)
Ale fantastyczny wystrój okien _ super ! Pozdrowienia !
OdpowiedzUsuńEwa dziękuję !!!
UsuńOooooo..... (siedzę z rozdziawioną buzią). Cudownie to wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Thank You, Gracias :):):)
UsuńRewelacyjne !!!
OdpowiedzUsuńAga dzięki :) Jedno słowo a dla mnie tak dużo znaczy :)
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńBeta ślicznie dziękuję :)
UsuńJolu, wow jakie cudne. Jesteś bardzo zdolna, nie tylko druciarsko! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGabi dzięki kochana :) Troszeczkę tylko. Ja się szybko uczyć :)
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńŚwietne, a jak jeszcze dodasz transfer, to będzie dopełnienie całości.
Dziękuję za propozycję przesłania schematu na listki, ale szukam mało ażurowego wzoru i pewnie pled wydziergam tym ściegiem, co dziecięcy sweterek, o którym pisałam.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam już weekendowo
Monika
Monika dziękuję, nad transferem pracuję :)
UsuńNie ma sprawy, tak jak pisałam moje są duże a przez to bardzo ażurowe :)
Pozdrawiam również :)
Piękna robota! Podziwiam tym bardziej, że ja z szyciem nie zaprzyjaźnię się pewnie nigdy.
OdpowiedzUsuńTen len wygląda przepięknie!
Świetne zdjęcie profilowe! :)
pozdrawiam,
dominika
Dominiko dziękuję. Nigdy nie mów nigdy :) Ja też w szyciu raczkuję ale chęć posiadania każe mi się nie poddawać i tak pomalutku coś tam jednak szyję :)
UsuńOdbijam pozdrowionka :)
No to mnie zaskoczyłaś Joluś- bardzo, bardzo pozytywnie. Zasłonki są cuuuuuuuuuudowne. Jesli tak wygląda raczkowanie szyciowe to ja chylę czoła:-) Ogromne buziaki:-)
OdpowiedzUsuń