Czapkowo

Dzień dobry Wszystkim :)

Zima to czy nie zima? Oczywiście, jak dla mnie takie zimy mogą być już zawsze.
Bez względu jednak na pogodę nowe czapki się wydziergały.

Proste, najprostsze jakie mogą być, taka robótka przed telewizor.
 
Tęczowa, zrobiona z włóczki Rozetti Sarayli Classic Shades, kolor 104-01, 
70% wełny, 30% akrylu. Bardzo miękka i ciepła.




Następna powstała z kartonowych znalezisk, robiona w dwie nitki.






Oglądałyście rozpoczęcie olimpiady? Ja oglądałam ale oczywiście moje oczy krążyły po głowach. 
Po głowach wystrojonych w przepiękne czapki. Tam były nawet czapki robione na szydełku. 
Kolory, wzory, metody ach po prostu uczta dla oczu, szkoda, że  żaden z fotoreporterów nie dzierga na drutach bo byśmy mieli bardzo dobrej jakości zbliżenia :)

Do następnego razu :)
pa pa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger