koraliki
,
koraliki FP
,
kryształki
,
lariat
,
naszyjnik
Nowy, nie nowy- naszyjnik koralikowy oraz tutorial/ DIY jak go zrobić
Dzień dobry:)
Z tęsknoty za koralikami, w przerwie drutowej powstał prosty sznur koralikowy, na 5 koralików Toho w rzędzie. Tradycyjnie sznury koralikowe robi się na 6 koralików w rzędzie ale ja chciałam żeby ten był cieńszy.
Długość pępkowa:) nie do zawiązywania, tylko z krawatką. Lariat zakończony kryształkami i koralikami Fire Polish.
Właściwie nic nowego, bo takie już robiłam ale plan był, że ma być w takim kolorze, to jest.
Oplecione kulki 20mm leżą, nie są jeszcze wykończone, czekają na wenę. Na rozpoczynałam kilka robót na raz i nie wiem w co ręce włożyć.
Naszyjnik prezentuje się tak
Pa pa, miłego dnia !!!
No i dobrze, e jest, bo śliczny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie dorównuje oczywiście Twoim cudownościom ale małymi kroczkami...
OdpowiedzUsuńW prostocie piękno. Cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To prawda :)
UsuńBardzo ładny lariat czy możesz napisać jakie to są koraliki . Przepięknie wygląda .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
koraliki to toho round 8o, silver-lined frosted crystal, robione czarnej nitce.
Pozdrawiam.
Śliczny lariat :) ja jeszcze nie pokusiłam się na taki wyczyn :)ciągle coś innego staje na drodze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) coś innego ale pięknego :)
Usuń