Beaded balls po raz drugi

Dzień dobry :)

Powstała kulka koralikowa ściegiem peyote, czyli beaded balls, z której jestem zadowolona, można powiedzieć :)
Zrobiłam ją z moich ulubionych TOHO-Round-11o-711-Nickel  ( właśnie zauważyłam,że podrożały).
Nie wiem jak WY ale ja swoje kulki robię z dwóch części i uszycie tych wszystkich rządków zajmuje mi na prawdę sporo czasu, już nie wspomnę o wystawieniu mojej cierpliwości na próbę.
Robię ją w/g tego schematu http://babojola.blogspot.com/2014/01/beaded-balls-opanowane.html, z tym, że rząd 9 powtarzam chyba z 9 razy, trzeba mierzyć.
Kulki szydełkowe wciąż mi nie wychodzą :(


Na razie zawiesiłam ją na rzemieniu 1 mm ale można ją w każdej chwili przewiesić na coś co bardziej pasuje w danej chwili.


Wczoraj zrobiłam również " najeżoną" bransoletkę, w/g schematu zaczerpniętego od http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/wzory-sznurow-szydekowo-koralikowych.html ( wzór na smoczą łuskę) ja użyłam koralików RIZO-Beads-Crystal-Labrador dwóch opakowań i TOHO-Round-11o-49-Opaque-Jet




























Zaszalałam z ilością zdjęć :) ale chciałam oddać jej piękno, bo muszę się nieskromnie przyznać, że jestem zadowolona.

Drutowo dzieje się tunika dla dziewczynki z modelowanym, rzędami skróconymi ! tyłem. Wciąż czekam na włóczkę na ogoniastego.

Do następnego razu 
pa pa :)
życzę miłego, słonecznego weekendu.





12 komentarzy:

  1. Kulka jak już pisałam na FB perfekcyjna, najeżona bransoletka piękna i ten kolor- rewelacja. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :)
    Do najeżonej bransoletki długo dojrzewałam ale teraz widzę, że za długo bo w rzeczywistości jest piękna i żałuję, że już dawno jej nie zrobiłam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojjj, kulka perfekcyjna, a bransoletka... nie myślałam, że najeżone mogą być aż TAK piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, dzięki do kulki się przyłożyłam :)
    Bransoletkową urodą też jestem zaskoczona.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kulka idealna! Mi też nie wychodzą oplatane szydełkiem. Jestem pewna, ze gdybym przeszła przez pierwsze rzędy dałabym radę. Po drodze jednak koraliki zapadają sie w "czarną dziurę":)Taka bransoletka też czeka w kolejce koiecznych do zrobienia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :) I cieszę się, że mnie odwiedziłaś :)
    Mi też sprawiają problem, nawet dobrze zacząć jej nie umiem, co mnie bardzo irytuje. Mam nadzieję, że w końcu nabędę tą umiejętność.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne rzeczy tworzysz. Niestety nie mogę dołączyć do Twojej witryny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję :)
    Czy mam jakiś problem z witryną ? Trzeba to sprawdzić.
    Pozdrawiam Cie mocno i zapraszam do ponownych odwiedzin.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudne ta Twoja biżuteria! Perfekcyjnie wykończona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kulka cudna :)
    "Najeżona" też cudna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna bransoletka. Musze spróbować zrobić coś tak najeżonego.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Babojolowy zawrót głowy , Blogger